Wreszcie mogłam ruszyć "w miasto", ileż można w domu. Znana kwiaciarnia przy Szewskiej tym razem w wiosennej odslonie. A przy okazjì odwiedziny w Krzysztoforach. A tam ciekawa ekspozycja- pokonkursowa wystawa emausowych drzewek. Podobno pierwotne drzewka emausowe były wykonywane przez tych samych rzemieślników, którzy wcześniej konstruowali szopki. Zwyczaj liczący kilkaset lat, występował także na terenie Czech i Słowacji i podobno ma swoje nawiązanie do tradycji przedchrześcijańskich. Drzewka wykonane różnymi technikami, obowiązkowo z ptaszkami, które mają symbolizować uwolnione dusze.W każdym razie konkurs w Krakowie odbywa się po raz dziesiąty w kilku kategoriach- prace zbiorowe, indywidualne, dzieci, młodzież, dorośli.
A Emaus to nazwa wioski, do której zmierzali dwaj apostołowie rozmawaiając o pogłoskach na temat zmartwychwstania. Tradycja krakowska obejmowała także przejście poza mury miasta do kościoła na Salwatorze, odpust i jarmark. Zaś we wtorek po Wielkanocy święto Rękawki też o korzeniach przedchrześcijańskich.
Chociaż dla mnie prawdziwe drzewo Emaus to to, na którym rozwija się nowe życie. Jeszcze bezlistne, za to z gniazdami kawek i srok.
Effettua il login o registrati:
Oppure:
Hai già un account?