Mały wgląd w zakończoną przed kilkoma dniami Juromanię. Najbliżej mnie zamek w Korzkwi. A cóż to takiego korzkiew? Łyżka - warząchew. Obok rzeka Korzkiewka. Ponoć skała ma kształt łyżki, stąd nazwa. W 1352 r. Jan herbu Syrokomla kupił wzgórze Korzkiew, gdzie wybudował zamek, który pełnił funkcję obronną i mieszkalną rodu Zaklików do II poł. XV wieku. Potem właściciele się zmieniali. Pod koniec XV w. oraz w 1720 r. budowla została przebudowana. Zamek znajdował się następnie w rękach Wesselów i Wodzickich, a pod koniec XIX w. popadł w ruinę. Swego czasu gościł tu w czasie polowań nawet August II , a zameczek jest częścią Szlaku Orlich Gniazd. Od 1997 r. zamek jest stale zamieszkany przez rodzinę Donimirskich, architekt Jerzy Donimirski jest potomkiem rodu Wodzickich i ma ambicje przywrócić świetność budowli. W zamku pokoje gościnne, restauracja i sale bankietowe. Ponoć planowana jest także odbudowa mieszczącego się dawniej w pobliżu zamku dworu, odtworzenie stawów oraz stworzenie małego muzeum i skansenu.
Oby.
Ciekawostka- herb Syrokomla to jeden z najstarszych herbów polskich. Nie udało mi się odnaleźć znaczenia tego słowa (czyżby zniekształcona sykomora- drzewo figowe?).
Popularne wpisy:
Właściwie to mam cały czas długi weekend, majowy i nie tylko ,nasza Tess i Lenka również
Ale w związku z tym , że moje koleżanki niekoniecznie,to zaplanowałyśmy wspólny jeden dzień na wycieczkę do Branitz i Szprewaldu,,
Właścicielem Branitz był książę Puckler ,w sumie nie taki strasznie "rozrywkowy"jak Habsburgowie,lecz i on miał tam różne grzeszki na sumieniu
Co można o nim pozytywnego powiedzieć,to to , iż był zapalonym projektantem ogrodów ,ten , przy pałacu oczywiście sam książę projektował liczy on obecnie ponad 600 ha, to tak oczywiście w skrócie dodam tylko że z powodu owej pasji , książę był wiecznie zadłużony (Jego małżonka Lucy,o dziwo mimo wszystko, trwała przy nim)
Zresztą , na owe czasy nie byli standardowym małżeństwem, gdyż pani była starsza od niego o bodaj 9 lat..Poza tym gdy długi urosły niebotycznie,Lucy zaproponowała formalny rozwód księciu , aby wyjechał do Anglii oraz poślubił jakąś bogatą arystokratkę ,,, żeby ratować posiadłości ,,ciąg dalszy możecie przeczytać w książce pt:"Książę Pukler i Branitz"
Na jednej z równin książę zaprojektował i wybudował dwie piramidy na wzór tych w Gizie Jedna na lądzie , druga pośrodku jeziora , gdzie został pochowany książę i jego małżonka Lucy .
Co mnie urzekło , otóż w zabudowaniach przy pałacu mieszkają sobie ludzie,,, czyli żyją w bajce!!
Czy warto pojechać tam ? Oczywiście, jestem entuzjastką takich cudnych miejsc, które w każdym zakątku opowiadają niezwykłą historię o ludziach .,których już dawno nie ma
Pokażę Wam , jedynie parę zdjęć, może dzięki temu sami zechcecie pojechać tam
Ale w związku z tym , że moje koleżanki niekoniecznie,to zaplanowałyśmy wspólny jeden dzień na wycieczkę do Branitz i Szprewaldu,,
Właścicielem Branitz był książę Puckler ,w sumie nie taki strasznie "rozrywkowy"jak Habsburgowie,lecz i on miał tam różne grzeszki na sumieniu
Co można o nim pozytywnego powiedzieć,to to , iż był zapalonym projektantem ogrodów ,ten , przy pałacu oczywiście sam książę projektował liczy on obecnie ponad 600 ha, to tak oczywiście w skrócie dodam tylko że z powodu owej pasji , książę był wiecznie zadłużony (Jego małżonka Lucy,o dziwo mimo wszystko, trwała przy nim)
Zresztą , na owe czasy nie byli standardowym małżeństwem, gdyż pani była starsza od niego o bodaj 9 lat..Poza tym gdy długi urosły niebotycznie,Lucy zaproponowała formalny rozwód księciu , aby wyjechał do Anglii oraz poślubił jakąś bogatą arystokratkę ,,, żeby ratować posiadłości ,,ciąg dalszy możecie przeczytać w książce pt:"Książę Pukler i Branitz"
Na jednej z równin książę zaprojektował i wybudował dwie piramidy na wzór tych w Gizie Jedna na lądzie , druga pośrodku jeziora , gdzie został pochowany książę i jego małżonka Lucy .
Co mnie urzekło , otóż w zabudowaniach przy pałacu mieszkają sobie ludzie,,, czyli żyją w bajce!!
Czy warto pojechać tam ? Oczywiście, jestem entuzjastką takich cudnych miejsc, które w każdym zakątku opowiadają niezwykłą historię o ludziach .,których już dawno nie ma
Pokażę Wam , jedynie parę zdjęć, może dzięki temu sami zechcecie pojechać tam
+17